Albertina Restaurant & Wine – fine dining powraca na Dominikańską w Krakowie

Aktualności

Albertina Restaurant & Wine – fine dining powraca na Dominikańską w Krakowie

Lokal na rogu ulic Dominikańskiej i Poselskiej w Krakowie znów serwuje kuchnię typu fine dining. W połowie kwietnia w miejscu dawnej Ancory otworzyła się restauracja Albertina, oferując m.in. świeże homary i ostrygi z własnego homarium, autorskie dania szefa kuchni Grzegorza Fica oraz doskonałą selekcję 32 win na kieliszki z jedynych w Polsce samoobsługowych dyspenserów Enomatic Elite.

Swoje marzenie o własnej restauracji postanowił spełnić szef kuchni Grzegorz Fic, który wraz z czteroosobowym zespołem kucharzy odpowiada za jakość i charakter oferowanych w Albertinie dań. W pierwszej, krótkiej lecz zróżnicowanej karcie znaleźć można nawiązania do kuchni polskiej w nowoczesnej odsłonie, takie jak comber z jelenia lub consommé z bażanta oraz autorskie dania inspirowane nowoczesnymi elementami kuchni śródziemnomorskiej.

To właśnie dziczyzna i owoce morza stanowią największą inspirację w mojej kuchni – mówi Grzegorz FicMenu oparte jest o świeże, sezonowe produkty, w dużej mierze pochodzące od lokalnych wytwórców, tak jak Pstrąg Ojcowski lub naturalne bieszczadzkie wędliny, produkowane w myśl idei slow food. Serwujemy także kanadyjskie homary z Saint Mary’s Bay i dostępne codziennie świeże ostrygi z własnego homarium.

Ważną rolę w menu odgrywa wine pairing – do każdej z potraw dopasowano w karcie dwa spośród szeroko dostępnych na kieliszki win pochodzących z całego świata – od klasyki po rzadkie wina pochodzące z mniej znanych regionów. Za koncepcją fine dine & wine Albertiny oraz food pairingiem stoi właścicielka, Barbara Zamorska, od dziesięciu lat związana z krakowską gastronomią oraz branżą Horeca. Prywatnie miłośniczka wina i enoturystyki połączonej z licznymi podróżami kulinarnymi po Europie, certyfikowana według londyńskiej szkoły Wine and Spirit Education Trust.

Wina to kolejny element czyniący Albertinę miejscem wyjątkowym na restauracyjnej mapie Krakowa. Klimatyczna winiarnia w podziemiach restauracji, z dodatkowym osobnym wejściem od ulicy Poselskiej, tworzy idealne miejsce dla pasjonatów wina, koneserów, którzy mogą delektować się najlepszymi winami świata, jak i dla tych zaczynających z nim przygodę, chcących nauczyć się czegoś więcej. Dzięki pionierskiemu włoskiemu systemowi dyspenserów Enomatic Elite, goście w każdej chwili mogą sięgnąć po jedno z 32 win, dostępnych na kieliszki w trzech wybranych objętościach, w tym w porcji degustacyjnej 25ml, która umożliwia zapoznanie się z danym winem i finalnie pozwala na wybór najbardziej odpowiedniego. Enomatic Elite to unikat na skalę Polski – Albertina jako jedyny lokal posiada aż 3 takie urządzenia oraz 1 urządzenie Classic. Dyspensery są samoobsługowe, dzięki czemu goście winiarni mogą indywidualnie, korzystając z wcześniej doładowanej karty, degustować i cieszyć się winem. Za ich selekcję odpowiada Kuba Janicki, dziennikarz winiarski i kulinarny, współ­pra­cow­nik Magazynu Wino, juror w konkursach międzynarodowych w Polsce i za granicą.

Nasze dyspensery pozwalają nam stale oferować gościom ciekawe, rzadkie, czasem bardzo drogie wina z całego świata bez stawiania ich w konieczności kupowania całej butelki. Mogą spróbować kilku lub kilkunastu win zanim wybiorą coś do posiłku. Albo po nim, albo w trakcie. Zależy nam na tym, by swobodnie i bez niepotrzebnego zadęcia bawili się winem, porównywali różne butelki, odkrywali swoje smaki – mówi Kuba Janicki. Właściciele chcą stworzyć miejsce spotkań miłośników wina, stawiając na edukację i dzieląc się swoją pasją. W karcie podkreślają jednak, że władzę nad kieliszkiem w Albertinie sprawuje gość.

Wnętrza Albertiny utrzymane są w eleganckim i minimalistycznym stylu, przełamanym drewnem, cegłą i zielenią. Lokal jest przestrzenny, jasny i mimo usytuowania w centrum – cichy, sprzyjający kontemplacji. Restauracja zachowała otwartą kuchnię stawiając obok stolik szefa kuchni umożliwiający obserwowanie pracy zespołu, a na specjalne zamówienie – wspólne gotowanie.  Unikalne, o pojemności pięciuset litrów włoskie homarium, które wita gości przy wejściu, może pomieścić nawet 30 homarów. Z czasem właściciele chcą uzupełnić hodowlę o langusty, dzikie homary szkockie i kraby.

Zdecydowaliśmy się na proste, czyste wnętrza nie chcąc odwracać uwagi od tego co najważniejsze  – jedzenia i wina – mówi właścicielka, Barbara ZamorskaPomimo koncepcji fine diningowej, chcemy, aby goście czuli się u nas swobodnie, dlatego postawiliśmy na nieformalną atmosferę i w pierwszej sali urządzona jest przestrzeń wypoczynkowa.

Oszczędna forma wystroju lokalu staje się doskonałym tłem do oryginalnych elementów takich jak używana dębowa beczka barrique do dojrzewania wina, mobilna płuczka do kieliszków czy wertykalny ogród. Restauracja może pomieścić około 100 gości i oferuje organizację przyjęć prywatnych, spotkań biznesowych, warsztatów winiarskich i degustacji.

fot. fotografiawnetrz.pl